Zalet instalacji fotowoltaicznych jest wiele i dziś już praktycznie nikogo nie trzeba o nich przekonywać – to technologia, dzięki której oszczędzamy na zużyciu energii elektrycznej w domach jednorodzinnych, nowoczesnych blokach i budynkach użyteczności publicznej. Pozwala otrzymać energię bez degradacji środowiska naturalnego i można zainstalować ją właściwie wszędzie. Panele słoneczne nie są wynalazkiem kilkunastu ostatnich lat – znamy je o wiele dłużej. Skąd się wzięły, jakie były ich pierwotne cechy i jaką drogę przeszły aby otrzymać swoje dzisiejsze, prawie doskonałe właściwości? Oto krótka historia instalacji PV.
Przełomowe odkrycie
Dwóch naukowców – William Grylls Adams i Richard Evans Day – już w 1876 roku odkryło, iż materiały z selenu mogą wytwarzać impuls elektryczny, jeśli poddać je promieniowaniu słonecznemu. Było to zjawisko przełomowe, choć w tamtych latach nikt jeszcze nie marzył o wytwarzaniu prądu dla urządzeń czy całego budynku z tak powstałych ogniw – ich wydajność była znikoma. Ale to się miało niebawem zmienić.
Prace nad zjawiskiem fotowoltaicznym
Historia fotowoltaiki takiej, jaką znamy w obecnym kształcie, na dobre zaczęła się tworzyć gdy w 1916 roku polski naukowiec Jan Czochralski odkrył sposób wytwarzania monokrystalicznego krzemu. 38 lata później powstały pierwsze ogniwa słoneczne, produkowane właśnie z krzemu monokrystalicznego. Nadal jednak nie wytwarzały one mierzalnej ilości prądu.
Kolejny istotny przełom nastąpił dopiero w 1954 roku za sprawa trzech naukowców ze Stanów Zjednoczonych. Ilość energii elektrycznej wytwarzanej przez ogniwa fotowoltaiczne osiągnęła 4% zwrotu energetycznego, a odkrycie to było szeroko komentowane przez świat nauki i zostało okrzyknięte początkiem nowej ery. Technologią i zastosowaniem ogniw fotowoltaicznych zainteresowała się NASA.
W latach 70. XX wieku nastąpiło znaczne, bo sięgające 80%, obniżenie kosztów produkcji paneli słonecznych. Wykorzystując moc promieniowania słonecznego, zaczęto zasilać obiekty takie jak latarnie morskie, przejazdy kolejowe oraz nieliczne budynki. Do lat 90. panele fotowoltaiczne zaczęto instalować w kalkulatorach, zegarkach naręcznych i latarkach.
Lata 90. przyniosły kolejny istotny przełom – powstały pierwsze „prawdziwe” instalacje fotowoltaiczne o wysokiej mocy i wydajności podłączone do sieci energetycznej. Wysokorozwinięte technologicznie kraje, takie jak na przykład Niemcy, zaczęły inwestować w propagowanie stosowania paneli fotowoltaicznych w gospodarstwach domowych, oferując prosumentom dotacje.
Istnieje wiele powodów, dla których wykorzystanie paneli fotowoltaicznych było promowane już w latach 90. Wydajność modułów stawała się coraz wyższa, a więc coraz bardziej opłacało się wykorzystywać promienie słoneczne jako źródło energii elektrycznej. Prąd wytwarzany przez instalację fotowoltaiczną często jest określany mianem czystego, ponieważ wykorzystuje on odnawialne źródło energii jakim są promienie słoneczne.
Fotowoltaika współcześnie
Obecnie ilość zastosowań fotowoltaiki jest imponująca – każdy z nas może założyć instalację na dachu własnego domu. Inwestycja w instalację fotowoltaiczną przynosi realne i długofalowe korzyści, dlatego nie należy oszczędzać na doborze komponentów oraz w usłudze montażu. Warto również wspomnieć o możliwości wymiany źródła ogrzewania na pompę ciepła, dzięki takiemu zabiegowi możemy sprawić, że nasz dom będzie energetycznie niezależny – czerpiąc energię ze słońca i wykorzystując ją w gospodarstwie domowym.
Instalacja może służyć również zasilaniu zakładów przemysłowych, budynków użyteczności publicznej czy infrastruktury miejskiej (np. sygnalizatory świetlne).
Chcesz dowiedzieć się więcej? Zapytaj specjalistów – Rayhold.
Darmowa energia dla gospodarstw domowych jest obecnie na wyciągnięcie ręki, tym bardziej, że programy rządowe oferują zainteresowanym atrakcyjne dofinansowania pozwalające znacząco obniżyć koszt inwestycji. Nic dziwnego, że chętnych jest coraz więcej.